Skocz do zawartości

Preußische Bleimantelgranaten um 1860


kugelfange

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Interesują mnie wszelkie informacje na temat pocisków (granatów) do 8 cm działa C/64 lub 9cm C/61 używanymi przez wojsko pruskie ok. 1860 r. Jedyną rzeczą jaką udało mi się na ten temat znaleźć jest poniższa strona www. Czy spotkaliście się z tym zagadnieniem gdzieś indziej (www lub książka) ?

http://www.wehrtechnikmuseum.de/Exponate/Bleihemdgranaten/bleihemdgranaten.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kindżał tu się z tobą zgadzam,staruch ja tak nazywam,albo ołowiak,jak mała rośnie na poszukiwacza???.co z kiblami czekają do wiosny.bo nie mam z kim zrobić.czekam na priw.co do tych pocisków to były wypełnione prochem czarnym,a detonacji dokonała mała spłonka umieszczona na samym końcu,a zbijała ją masywna mosiężna iglica,czasami z cynku.spotkałem się że wersje po 1870 roku były pakowane w siarkę,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkradł się mały błąd w mojej wypowiedzi na fotce którą przedstawił kindżał jest pociski wz1860 pierwszy model, drugi wyglądał tak.na zamieszczonym zdjęciu był to pocisk ćwiczebny.co do stron to mało tego jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie za odzee. Poszperałem trochu po knigach i naszłem na pare informacji:

http://books.google.pl/books?id=T6M6AAAAcAAJ&pg=PA231&dq=bleimantel+geschosses&lr=&cd=48#v=onepage&q=bleimantel&f=false ksiązka z 1868 r. „Die Kriegsfeuerwaffen der Gegenwart: Ihr Entstehen und ihr Einfluss auf die ...”, str. 230 (ZDJĘCIE OBOK)

http://books.google.pl/books?id=eK06AAAAcAAJ&pg=PA71&dq=bleimantel+geschosses&lr=&cd=11#v=onepage&q=bleimantel%20geschosses&f=false książka z 1861 r. „Leitfaden zum Unterricht über die gezogenen Geschütze und deren Behandlung“, m.in. str. 8

http://books.google.pl/books?id=qkblAAAAMAAJ&pg=PA268&dq=bleimantel+geschosses&lr=&cd=21#v=onepage&q=bleimantel&f=false książka z 1864 r. „Berliner klinische Wochenschrift, Tom 1“, str. 268.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
  • 8 months later...

@ ralf78
Ja do tego działu nie zaglądam w ogóle. Wlazłem tu przypadkiem po przez wyszukiwarkę google, gdyż szukałem czego innego.
Tak się składa że to ja jestem autorem pierwszego i tego ostatniego zdjęcia.
Tak, to jest 210 mm, dla porównania wielkości masz szpadel Fiskarsa. Waga ok. 80 kg. Znajomy który był ze mną pomógł mi go zaprosić na wierz, na sesję zdjęciową.
Trafienie było 4-y lata temu. Niestety jest pełny i uzbrojony, dlatego wrócił z powrotem do doła na głębokość ok. 1 metra. Gdyby to była pusta skorupa to bym się poświęcił i na własnym grzbiecie bym te 80 kg. zatargał do auta na odległość ok. 2 km.
W tamtych okolicach wyszły też pociski o kalibrze ok. 70 - 80 mm z dwoma pierścieniami ołowianymi i też ostre. W środku tylko kulki grzechotały. Można by je było użyć jako Marakasy przy graniu Salsy, lub Rumby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Śliczne dzięki Traper za odpowiedź :) - myślałem że już nikt nie odpowie. Ze swojej strony wstawiam zdjęcie 21cm granata, o którym napisałeś, pochodzące z książki: Hans Mehl, „Feld – Und Festungartillerie. Heeresgeschutze aus 500 Jahren”, Hamburg, 2003.
Pociski te po raz pierwszy testowano na twierdzy srebrnogórskiej w listopadzie 1869r. Ostrzelano nimi wówczas jeden z fortów z odległości 3km. Testy ogniowe przebiegły pomyślnie i moździerz, z którego strzelano wprowadzono w kolejnym roku do użycia w pruskiej artylerii nadając mu wzór C/70 (potem modyfikowany). W Polsce pocisk do niego można obejrzeć w muzeum znajdującym się w Forcie Gerharda w Świnoujściu. Zaopatrzony był w mosiężny zapalnik kapiszonowo-uderzeniowy, w dnie posiadał wkręconą w otwór żeliwną śrubę. Wnętrze wypełniano ok 5kg czarnego prochu. Celność na dystansie 3km przekładała się na prostokątny pas o rozmiarach 15m x 75m więc uciec przed tym draniem było ciężko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Miałem okazję zwiedzić ostatnio muzeum w Röthenbach w Niemczech. Na jednej z ekspozycji zauważyłem ołowiaka" (granat artyleryjski) o średnicy aż 24cm(!) Dziwne jest to, że oprócz ołowianego płaszcza posiada w dolnej części jeden szerszy pierścień mosiężny. Płaszcz ołowiany nie nosi śladów gwintu lufy, natomiast pierścień mosiężny je posiada. Wygląda mi to na przeróbkę powstałą w celu ponownego użycia pocisku. Wstawiam fotkę ze strony http://www.wehrtechnikmuseum.de/Exponate/La_Hitte/la_hitte.html gdzie widać ów pocisk - na samym dole, pierwszy od prawej (widoczny jest tylko w połowie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Niedawno doczytałem się w źródłach, że te największe dziadki" 21cm wystrzeliwane w Srebrnej Górze różniły się od tych innych, wystrzeliwanych później na innych poligonach, a widocznych choćby dwa posty wyżej. Te na fotkach powyżej mają 7 ołowianych pierścieni (zgrubień) kiedy te ze Srebrnej Góry miały ich mniej (5?), posiadając tym samym szersze odległości pomiędzy tymi pierścieniami. Łatwo więc odróżnić czy dany egzemplarz pochodzi ze strzelań testowych w S.Górze czy z innego obszaru (okresu). Myślę, że ta informacja może być niekiedy pomocna, a chyba mało kto o tym wiedział.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie