FIBULA który wiek ?

[antika100]

proszę o wydatowanie części fibuli

[PatrX30]

A jak do was można imaczej mówić. Jeśli sie na czymś nie znam to nie pisze głupot jak niektórz.

[adek_]

Patr tak, ale są inne sposoby cywilizowanej komunikacji. Nie kazdy na tym forum jest troglodytą rozkopujacym groby i niszczącym archeo. I nie chodzi tutaj o wybielanie się, ale o nie wrzucanie wszystkiego do jednego wątku. Jak widać w tym topiku po prosbie o ID autora, nie ma raczej pochlebst w jego kierunku, srodowisko samo w sobie stara się eliminować tego typu patologie

[antika100]

proszę o wydatowanie części fibuli

[mihura]

Przypuśćmy,że każdy kraj myśli w ten tandetny i małostkowy w dodatku nie kreatywny sposób i wszystkie kraje chowają to co wykopały" we własnym kraju(Egipt)
To ja w takim razie nigdy poza Kairem nie zobaczyłbym egipskiej mumii.
A tak widziałem w Krakowie.

[mihura]

I sprawa jasna.
Kolega maxim wszystko wyjaśnił.
A tak w ogóle to dobrze znać lokalizacje starych kloak.
To odnośnie tego klocka"
pzdr.

[antika100]

druga strona

[antika100]

druga strona

[wrobelss]

II wiek, kultura wielbarska.

[8total4]

Pogromca: nie pomyliłeś forum ?
skoro jesteś taki gromki, to zapraszam do zidentyfikowania tej zapinki.. bo jak to okresliles anda nieukow z "co za forum " sobie z nią nie radzi..

[feld]

Idac z duchem czasu i ripostujac-To trzeba by było jesli chodzi o handel(oczywiscie nikogo zacnego tu nie obrazajac)pogonic paru archeologów niestety z prawdziwego zdarzenia-niestety,lub jak kto woli stety-czerpiacych dosyc pokazne zyski pracujac pod kuratela naszego panstwa i pod skrzydełkami wszechobecnego konserwatora zabytków.A uwiezcie mi ze sa tacy...

[fabis94]

JAKA JEST TEGO WARTOŚĆ ? Rozbawił mnie ten post, taka ,że to są polskie realia,dla mnie żadna i za free bym tego nie wziął, a ktoś inny jak już kawałek czegoś co może być zamknięciem od kurnika wykopie to pyta:ILE? ZA ILE? Tak na 2 w zawieszeniu na 4 bym życzył takim:) Pozdro dla tych normalnych.

[antika100]

JAKA JEST TEGO WARTOŚĆ ?

[PatrX30]

Dzięki Pogromca widać że tylko my się rozumiemy na tym forum...szkoda tylko mi takich ludzi jak mihura bo gdyby wszyscy tak myśleli to w podręcznikach do historii nie byłoby opisanych czasów wcześniejszych niż I wojna światowa...
pozd

[festunguben]

Pięćset baniek spokojnie! Albo i lepiej...

[maxim026]

http://www.mamasan.republika.pl/wwwfibule/menu/index.html

na tej stronie znajdziesz info na temat FIUUŁ i ich wzory jakie zostały odnalezione.
a co do nowego kolegi,wcale niemusiał wejść na stanowisko archeo, fibua jest niekompletna więc mógł ja własciciel poprostu zgubic jak np.. oddawał kloca i zaczepił o gałąż i sie wypieła i spadła.

[maxim026]

no ale powinien sie wogóle nie odzywac ze takie cos znalazł .. raz ze to jest g...o warte(chodzi o kase)
no a tak mógby se to archeolog do własnej kolekcji wziąść a tu go okradli

[festunguben]

Tak czy inaczej spokojnie możesz rzucić robotę albo szkołę, wystawić to na allegro i kupić bilet na karajeby. Jeszcze Twoje wnuki będą czerpały korzyści z tej floty ;)

[belba]

ciekawe forum kolega który znalazł przedmiot czy go odda czy nie jest winien.Zwrot fantu może być okolicznością łagodzącą wyrok.Może nie być wyroku a to zależy od konserwatora zabytków może podziękować lub zgłosić policji.Zajmuję się wykopami pod różne media sporo kopie w miejscach zaznaczonych na mapach jako stanowiska archeologiczne. Po uzyskaniu odpowiednich zezwoleń przy każdym wykopie fachowiec powinien sprawdzić co wygrzebała koparka pracuje 12lat i nigdy nie widziałem archeologa obecnego przy pracach ziemnych to tyle o naszych fachowcach od przeszłość.

[antika100]

ha. ha.....

[Wyro]

Doczytałem dyskurs do wypowiedzi ćwierćinteligenta silącego się na półinteligenta o kryptonimie PatrX30 i dochodzę do wniosku, że to zwolennik archeo (skrót myślowy, bo wszyscy popieramy archeologię) co pisze u nas", bo go archeo nie chcą:) )

Człowieku, primo to nie wiem kogo pogoniłeś ze stanowisk, ale zazwyczaj tacy co się na forach chwalą, że pogonili mają pryszcze i w Internecie leczą kompleksy.

Secundo, chyba nie wiesz ile fantów u archeologów trafia na czarny rynek. To kwestia człowieka a nie rozróżnienia poszukiwacz i poszukiwacz z papierami. Nota bene, znam takich poszukiwaczy (i to na tym forum), którzy poszukują jak wszyscy z małą kolizją z prawem a to co znajdą (przy szczególnych znaleziskach) oddają do muzeów.

Tertio, taka fibula, mały Patryczku, mogła leżeć wszędzie. Dla twojej wiadomości (a w ogóle to warto coś dużo wiedzieć, żeby trochę napisać, a jak się już bardzo dużo wie, to się mało pisze, bo widzi się jak mało się wie. Ty za to nie piszesz, ale nauczasz:) ) taka fibula mogła leżeć na stanowisku archeo, a takich jest w Polsce dziesiątki tysięcy. A w rzeczywistości jest ich kilka, kilkadziesiąt razy tyle, ale nikt ich jeszcze nie zgłosił. Poza tym stanowisko archeologiczne to każdy ślad materialnej działalności ludzkiej w przeszłości. Terminem tym określa się zwarty, oddzielony od innych podobnych wycinek przestrzeni w obrębie którego występują źródła archeologiczne wraz z otaczającym je kontekstem. A taka fibula mogła poza rzeczoną oddzielność" wywędrować z właścicielem, z broną, z kretem karwa nawet, z pługiem, z Potopem...

a fibula to najlepszy przykład że eksploratorom nie powinny być wydawane pozwolenia na poszukiwania". A jak sie udowodni jakiemuś archeologowi, że spyla do Francji monety celtyckie z wykopalisk archeo to należy wszystkim archeologom zakazać wykonywania zawodu? Bądź chociaż trochę logiczny.

Ponadto, co nie wykopiemy, to najczęściej będzie leżeć do końca świata, zniszczeje, zostanie przeorane albo posłuży do zaprawy pod wieżowce. Archeolodzy ze swoją siłą (wiadomo, że na to niestety nie ma kasy) nie obrobią nawet małej częsci juz zgloszonych stanowisk itp. A jedyna dobra opcja to współpraca (a my znamy swoje miejsce w szeregu i wiemy, że jesteśmy amatorami a archeo to pofesjonaliści (chociaz bywa odwrotnie to uznajmy to za zasadę od ktorej sa wyjątki)).

[dudzin]

Myślę, że po sprzedaży na allegro będzie kolega mógł przez parę latek nie martwić się o dach nad głową, wikt i opierunek. A że widok będzie w kratkę i swoboda nieco ograniczona, no cóż tzw. koszty uboczne.

[festunguben]

Dokładnie. Poza tym od jakiegoś czasu powszechne pytanie co do identyfikowanych przedmiotów brzmi ile to jest warte?" itp. Osobiście rażą mnie takie pytania...