Skocz do zawartości
  • 0

Nabijka z gorejącym.."??


kilgore

Pytanie

8 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Gorejący granat z pruskiej czapki grenadierskiej (Grenadiermuzte) z czasów Fryderyka II. Dwa takie malutkie granaty po dwóch stronach czapki.
Za czasów Fryderyka Wilhelma II czyli insurekcji kościuszkowskiej nie noszono już czapek grenadierskich tylko kapelusze dwuklapowe (Kaszkiety), podobnie jak cała armia, z dużo większym granatem z przodu. Tak więc znalezisko prusackie, ale sprzed insurekcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała szansa. Reforma mundurowa była w latach 1786 -1788, a więc sześć lat przed 1794. Nakrycia głowy zgodnie z regulaminem miały okres użytkowania tylko rok, a nawet powinny być wymieniane 'przy każdej potrzebie'. Tamten filc (klejony) strasznie się rozłaził na deszczu. Hm, raczej bym go wiązał z łapankami na polskich rekrutów albo jeńcami pruskimi, oba zjawiska w trakcie wojny siedmioletniej (1756-1763).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie