Skocz do zawartości

Płachta przeciwiperytowa WH


Hindus

Rekomendowane odpowiedzi

Z góry przepraszam wszystkich za ewentualne zaśmiecanie forum banalnymi dla Was pytaniami.
Otóż tym razem mam do Szanownych Kolegów pytanie dotyczące torby na płachtę przeciwiperytową, która przeważnie przytroczona była do puszki na maskę pgaz (albo była noszona na pasie nośnym puszki). Co nosić w środku tej torby żeby wyglądała realistycznie? Oryginalną płachtę przeciwiperytową widziałem tylko raz na Allegro – a nie wiem co mogło by być jej odpowiednikiem?
Z góry dziękuję Wam za informację.

Pozdrawiam
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.mp44.nl/equipment/gas_cape.htm

Moim zdaniem dobrze by to naśladowała folia polietylenowa, w którą opakowany jest obecnie często sprzęt RTV (taka jak na zdjęciu obok), którą trzeba by w jakiś sposób zafabowac na żółto-zielono.

Choć na przykład mój znajomy trzyma w tym pokrowcu foliowy płaszcz przeciwdeszczowy ;)

Przy okazji ja zadam pytanie związane poniekąd z gasplane: zapewne jak wiecie w 1942 roku wprowadzono nowy sposób noszenia ich na puszce. Chodziło o przewleczenie jednego z końców paska nośnego przez jedno z uch i zaczepienie go na dolnym uchu. Ze zdjęć które widziałem wynika, że na dolnym uchu powinny znaleźć się obok siebie pasek nośny i pasek do haka. Jednak na mojej puszce (model póżniejszy - 27 cm wysokości, zatrzask starszego typu) jest to fizycznie nie możliwe, gdyż ucha są przystosowane tylko do jednego paska. Co w takim wypadku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonder - dzięki, ale znam tą stronę. Tutaj ucha na paski tez są szersze. Na tej wrzuconej przeze mnie stronie i na Der erste zug" puszki mają ucha o szerokości mniej więcej 4 fałd na puszce i 2 paski na dolnym uchu przejdą obok siebie bez problemu. Natomiast moja puszka ma ucha szerokości 3 fałd, i 2 paski się tam nie zmieszczą.

http://img143.imageshack.us/img143/8989/dsc03396yt6.jpg

Chyba jestem jednak skazany na nieregulaminowe noszenie gasplane :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kilka puszek i w niektórych ucha mają ok 2 cm szer. w innych ok 3 cm . Nie wszystkie mają czytelne sygnatury ale jedna z datą 1939 ma 2 cm , a puszka wyprodukowana w 1943 r. posiada szersze (obie wysokie), więc prawdopodobne że po wprowadzeniu wspomnianego przepisu produkowano puszki z szerszymi uchami? ale to tylko moje przypuszczenie.
A twoja puszka widocznie jest z tych wcześniejszych?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiler p - mam ten sam model puszki co Ty. Da się regulaminowo założyć na nie pokrowiec z płachtą - mam na myśli to rozwiązanie z dwoma paskami na jednym uchu. Przyjrzyjmy się uważnie rysunkowi na stronie podanej przez Sondera - widać wyraźnie, że trok od haka do pasa wchodzi pod pas nośmy na dolnym uchu puszki i oba spięte są jednym knopikiem - dzięki temu nie ma problemu, że paski nie mieszczą się obok siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hindus - problem w tym, że moja puszka była wtórnie malowana, i teraz światło ucha jest węższe. Poza tym z tego co widzę na fotce używam grubiej tkanych pasków niż Ty (na swojej puszce mam paski z powojennej puszki BW). Dlatego u mnie nie będzie to już takie proste.

No i w sumie to ieregulaminowe" troczenie chyba bardziej mi się podoba (jest bardziej klimatyczne, że się tak wyrażę :D ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę OT, ale mam jeszcze jedno pytanie z zakresu niemieckiego sprzętu ochrony przeciwchemicznej – kilka razy widziałem puszki na maski pgaz „ubrane” w materiałowe pokrowce kamuflażowe (białe, ciemnozielone lub w sprinterze). Czy była to „twórczość” krawców kompanijnych, czy też odgórnie zalecone rozwiązanie? I jaki był jego cel – kamuflowanie zasobnika na maskę, czy również wytłumianie „brzęczenia” o niego innych elementów żołnierskiego wyposażenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno powojenne puszki BW były robione seryjnie w pokrowcach z materiału.
O jakiejś seryjnej prod. w III Rzeszy trudno mówić, choć nie jest powiedziane, co było na froncie, możliwe, że takie właśnie szyli frontowi krawcy.
Pierwszy raz się z takim zagadnieniem spotykam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 12 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie