Skocz do zawartości

14 Pułk Ułanów Jazłowieckich


Rekomendowane odpowiedzi

Rtm. Piotr Massalski.

Za to, że :... w bitwie pod Szubanowem dnia 2 sierpnia 1920 roku, na czele dwóch spieszonych szwadronów, brawurowym atakiem przeforsował groblę bronioną przez pułk piechoty bolszewickiej i pierwszy wdarł się do wsi Szubanowo, biorąc jeńców , oraz trofea."

Massalski Piotr  rtm.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wachm. Julian Matassow.

Za to, że "...biorąc udział na taczance w walce pod wsią Putowarówka w dniu 4 czerwca 1920 roku, zobaczywszy nasze jedno działo bez ochrony i nie mogące się obronić przed zbliżającym się szwadronem jazdy nieprzyjacielskiej, zajechał taczanką przed działo i pomimo bliskości wroga celnym ogniem karabinu maszynowego zmusił go do cofnięcia się, czym uratował działo."

Matasow Julian wacm.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wachm. Bronisław Małek.

"W boju pod Antonowem w czerwcu 1920 roku, w chwili, gdy Pułk cofał się pod naciskiem przeważających sił kawalerii Budionnego, 3 szwadron 14 P.Ul. Jazłowieckich osłaniał odwrót. Nagle pojawił się oddział bolszewicki na lewym skrzydle, co groziło otoczeniem. Dowódca szwadronu por. Westermark w krytycznej chwili był na prawym skrzydle i nie widział niebezpieczeństwa. Wtedy wachm. Małek samodzielnie  poderwał jeden z plutonów, zaatakował szwadron bolszewicki i odpędził wroga., ratując szwadron od otoczenia. Przy czym, mimo kilku ciężkich ran odniesionych w ataku, pozostał w szyku dowodząc plutonem, aż do chwili przybycia dowódcy szwadronu."

Malek Bronislaw wachm.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ppor. Władysław Nowacki.

" Podchorąży Nowacki Władyslaw w miesiącu czerwcu pod wsią Antonówka jako dowódca plutonu, widząc szarżujących kozaków na naszą artylerię, która niechybnie mogłaby wpaść w ich ręce i zdając sobie z tego sprawę, z garstką  ludzi swego plutonu rzucił się na szarżujących kozaków w liczbie znacznie przeważającej. Z taką śmiałością i zdecydowaniem, iż natarcie odbił i tym armaty uratował. Podchorąży Nowacki szedł na pewną śmierć, lecz pewność i męstwo, z jaką się rzucił, przyczyniły się do tego, iż nie tylko ją zażegnał, ale wyszedł zwycięsko  z tak trudnego położenia, w jakim się znalazł...

Drugi czyn bohaterski pchor. Nowackiego miał miejsce w miesiącu sierpniu pod wsią Radzitwór- gdzie rzucił się z kilkunastoma ludźmi  na większy oddział bolszewicki, mający taczankę z karabinem maszynowym. Oddział rozbił, a taczankę z " maszynką" przyprowadził do swego oddziału."

Nowacki Wladysla ppor.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Por. Karol Olszewski.

 "  Dnia 14 maja 1920 roku  był wysłany z patrolem ułanów ( około 30 koni) na głęboki wywiad, który miał wyjaśnić siły wroga na odcinku całej Dywizji Jazdy. Por. Olszewski idealnie wykonał to zadanie, zagłębił się rozśrodkowanie nieprzyjaciela na 100 "z górą kilometrów, napotykane po drodze  oddziały wroga i obozy niszczył, czym wzbudził popłoch wśród wroga. I w 10 dni po wyruszeniu patrolu powrócił, mając kilku tylko rannych ułanów, dostarczając bardzo cennych wiadomości i sygnalizując zbliżanie się wojsk Budionnego."

Olszewski Karol por.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wachm. Mikołaj Oksza Czechowski.

" Dnia 3 sierpnia 1920 roku w bitwie pod Michałówką ( na wschód od Radziwiłłowa), pod ogniem trzech manewrujących pociągów pancernych, zerwał tor kolejowy, przez co wysoce przyczynił się do ich unieruchomienia i do pomyślnoći całej akcji." 

Oksza Czachowski Mikolaj wachm.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rtm. Kazimierz Plisowski.

Za to, że " ... w dniu 27 maja 1920 roku pod wsią Nastaszką, gdy oddział 14 Pułku Ulanów rtm. Duchnowskiego, zdziesiątkowany, zmuszony był do cofnięcia się, a sam rtm. Duchnowski był ciężko ranny, por. Plisowski na czele 1 szwadronu brawurowym atakiem  zadał przeciwnikowi straty i odciążył całe skrzydło brygady. Zmusił nieprzyjaciela do cofnięcia  się i wstrzymał jego napór, aż do momentu cofnięcia się całej brygady."

 

Plisowski Kazimierz por.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Por. Józef Poznański

" Dnia 16 sierpnia 1920 r. w czasie akcji na Nowosiółkę, Lisko, Kędzierzawiec, Dziunków, wysłany z dwoma szwadronami... samodzielnie kierował akcją obu szwadronów. Osobiście prowadził podjazdy do stanowisk nieprzyjacielskich- mimo silnego ognia km wroga- dając przykład niezaprzeczalnej odwagi młodym i niedoświadczonym ochotnikom."

Poznanski Jozef por.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rtm. Modest Romiszewski.

Za to, że "... dowodząc od dnia 27 kwietnia 1920 r. akcją wzięcia stacji kolejowej Koziatyn dwoma szwadronami, osobiście kierował atakiem tych dwóch szwadronów, był w boju przykładem dla ułanów i z narażeniem życia szedł w pierwszej linii. Równocześnie prowadząc ten atak, w krańcowym lewym skrzydle zręcznym manewrem wykonanym z własnej inicjatywy odciął drogę odwrotu w tę stronę nieprzyjacielowi i zmusił go do cofania się w popłochu w stronę stacji, która była już zajęta przez inne szwadrony. W akcji tej był wzięty km i kilkuset jeńców."

Romiszewski Modest rtm.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pchor. Tadeusz Radzymiński.

" W bitwie pod Kosmowem 14 września 1920 r. , w czasie forsowania rzeki Bug,  pchor. Radzymiński  Tadeusz, będąc ze swoim plutonem prawą osłoną 4 szwadronu 14 P.Uł. Jazłowieckich, zaskoczony znienacka przez przeważający liczebnie oddział kawalerii nieprzyjacielskiej, z zimną krwią i bezprzykładnym męstwem, mimo bardzo silnego ognia km i karabinów ręcznych, atak odparł, trwając niezachwianie na swoim stanowisku. Widząc pierzchającego pod naciskiem szarży swego szwadronu nieprzyjaciela, przechodzi do akcji zaczepnej. Zmusza szarżą nieprzyjaciela do ucieczki, biorąc kilku jeńców i kilkunastu bolszewików pokotem."

Radzyminski Tadeusz pchor.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pchor. Włodzimierz Schild.

" Dnia 12 sierpnia 1920 r., w czasie ataku na wieś Srebrna, dowodził wachm. Schild plutonem i z okrzykiem "naprzód!" rzucił się pierwszy do ataku na groblę broniącą dostępu do wsi- obsadzoną przez piechotę bolszewicką. Silny ogień przeważającego nieprzyjaciela nie powstrzymał atakujących- zachęceni nawoływaniem i przykładem osobistym wachm. Schilda, ułani wypali wroga z grobli, zdobywając ją. Mimo wysiłków bolszewików, by odbić tę groblę, utrzymał się na niej wachm. Schild aż do przybycia posiłków. Zajęcie i utrzymanie tego punktu było niezbędne do zdobycia wsi. Przez swe mężne zachowanie umożliwił więc wachm. Schild zdobycie wsi Srebrna."

Schild Wlodzimierz pchor.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plut. Mieczysław Sienkiewicz.

" Dnia 12 sierpnia 1920 r. szwadron znajdował się na placówce na kurhanie Mogiła pod Józefowem. Celem ubezpieczenia z lewego skrzydła został wysłany patrol dwóch ludzi pod komendą plut. Sienkiewicza, mający za zadanie , kto jest we wsi Szygłówce. Plut. Sienkiewicz dotarł do wsi i stwierdził, że jest zajęta przez silny podjazd kozacki. Wtedy plut. Sienkiewicz zaatakował ze swymi ludźmi ten podjazd, zmuszając go do opuszczenia wsi, przy czym wlasnoręcznie zarąbał dwóch kozaków, a trzeciego wziął do niewoli, dostarczając w ten sposób dowódcy szwadronu cennych wskazówek."

Sienkiewicz Mieczyslaw plut.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kpr. Antoni Szczerbiński.

Za to, że " ...w szarży szwadronu pod wsią Rosmiowem w miesiącu wrzesniu 1920 roku, wysunąwszy się na czoło całego szwadronu, pierwszy starł się w walce wręcz z przeciwnikiem. Kilku kozaków widząc jednego, a później drugiego kozaka zarąbanego przez kpr. Szczerbińskiego, rzuciło się z szablami do niego. Szczerbiński bronił się do ostatka, będąc ranny, zleciał z konia i byłby niechybnie przez kozaków rozniesiony na szablach, gdyby nie kilku ułanów, którzy widząc ciężkie położenie Szczerbińskiego,  rzucili mu się z pomocą, zmuszając kozaków do ucieczki.

Kapral Szczerbiński niejednokrotnie wyróżniał się swoją odwagą, idąc zawsze pierwszym, dodawał ducha i odwagi innym."

Szczerbinski Antoni kpr.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kpr. Gwidon Salomon.

" Dnia 12 czerwca 1920 r.  w czasie szarży na nieprzyjacielską piechotę pod wsią Romanówka, przerwał kpr. Salomon wraz z kpr. Imachem, i ul. Badzowskim linię piechoty i uderzył z tyłu na nieprzyjaciela, wywołując tym brawurowym atakiem panikę w jego szeregach. Pełen energii i poświęcenia czyn kpr. Salomona i towarzyszy przyczynił się w znacznej mierze do pobicia nieprzyjaciela."

Salomon Gwidon kpr.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ppor. Franciszek Skibiński.

Za to, że "... w czasie akcji naszej  między Słuczą a Horyniem 29 czerwca 1920 r. , dowodząc podjazdem wywiadowczym wysłanym z rozkazu dowódcy 6 Dywizji, dotarł do nieprzyjaciela i stoczywszy z jego podjazdem walkę, wziął jeńców i dostarczył nam wiadomości, które zadecydowały o dalszej akcji 6 Dywizji."

skibinski francisz.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plut. Zygmunt Staniszewski.

" Podczas ataku nocnego na stację kolejową Koziatyn 14 P.Uł. miał zadanie zajęcia stacji towarowej i min. depot kolejowego, w którym umocnili się bolszewicy i ogniem karabinowym i km przeszkadzali w posuwaniu  się naszych oddziałów. Należało zbadać siły wroga w depot, by potem przeprowadzić atak. Na ochotnika zgłosił się na wypad plut. Staniszewski z dwoma ułanami.. czołgając się, dostali oni pomimo silnego bardzo strzału do samego depot i wyjaśnili sytuację, siły i miejsce km wroga. Przy tym wywiadzie zginęli ulani Łukaszewicz i Gamelin i ocalał jedynie Staniszewski, który zlożył szczegółowy meldunek o sytuacji dowództwu. .." 

Staniszewski  Zygmunt plut.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kpr. Jerzy Strużyński.

" Kapral Jerzy Strużyński jako podoficer ordynansowy dowództwa grupy, wysłany na dworzec w Korosteniu, pod ostrzałem karabinów maszynowych, spostrzegł pociąg i dogonił go na piechotę. W drugim dniu walki kpr. Strużyński, idąc jako dowódca patrolu przez ulicę, został zaatakowany przez nieprzyjaciela i otoczony. Zawdzięczając to nadzwyczajnej odwadze i zimnej krwi, zmusił nieprzyjaciela do odwrotu i zrobił to , biorąc jeńców."

struzynski jerzy.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kpr. Antoni Tyjewski.

" W wypadzie na Korosteń kpr. Tyjewski dowodził plutonem, który otrzymał rozkaz podjechania do toru w pobliżu pociągu pancernego bolszewickiego i zerwania mu szyn kolejowych w stronę odwrotu. Kapral mimo ogromnego ognia bolszewickiego podłożył ładunek pod tory i doprowadził do jego wybuchu.Wybuch uszkodził podkłady, uniemożliwiając odwrót nieprzyjacielskich wagonów i kapral z tego skorzystał. Krzyknął do reszty plutonu, poprowadził atak, w którym zdobył dwa kulomioty i wziął do niewoli komisarza wojennego 587 batalionu, który zdradził cenne szczegóły dowództwu brygady."

Tyjewski Antoni kpr.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plut. Kazimierz Wojtulewicz.

" Plutonowy 1 szwadronu Wojtulewicz Kazimierz dnia 14 sierpnia 1920 r. po odrzuceniu nieprzyjacielskiej tyraliery i zaatakowaniu 1 szwadronu w lesie przez bolszewicki szwadron, gdy szwadron nasz, otrzymawszy rozkaz, wycofał się z placu boju, a plut. Peraz ciężko ranny leżał na ziemi, przy pomocy ułana 1 szwadronu Romualda Rybińskiego, nie zważając na ogień karabinów z taczanki,ogromnym wysiłkiem wciągnął rannego na swego konia i goniony przez kozaków, dowiózł rannego do pułkowego ambulansu, czym dał przykład ogromnego poświęcenia i odwagi."

Wojtulewicz  Kazimierz plut.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ppor. Karol Wislouch.

Za to, że "...4 czerwca 1920 r. pod wsią Antonów, kierując ogniem dwóch taczanek, wyprzedził jeden z atakujących nieprzyjaciela szwadronów i zajechał na krótki dystans. Ze skrzydła przeciwnika celnym ogniem zadał mu niemałe straty, czyniąc duże wyrwy w szeregach  i dając przez to szwadronowi naszemu możliwość swobodniejszego zaatakowania ewakuujących się już przeciwników, czym niemało przyczynił się do zajęcia wsi."

Wislouch Karol ppor.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Por. dr. Aleksander Wasilewski.

" Dnia 12 września 1920 r. przy forsowaniu rzeki Bugu pod niezwykle silnym ogniem artylerii i km wroga, spełniał obowiązki lekarza pułkowego, zaopatrywał rannych, których w tym boju było bardzo dużo, ewakuował ich, zachowując niezwykle zimną krew i przytomność umysłu. Odznaczył się przy tym energią, podając przykład i utrzymując w karności podległych sanitariuszy."

Wasilewski Aleksander por.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ppor. Harold Westermark.

Pośmiertnie. Za to, że "... 4 czerwca 1920 r. . w chwili, kiedy nasza piechota utraciła swe działa, rzucił się z własnej inicjatywy w szyku konnym na czele szwadronu ( siłą 61 szabel) na cztery szwadrony nieprzyjacielskie  odbić działa i zmusił nieprzyjaciela do odwrotu."

westermark harold.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie