Skocz do zawartości

Fotka pancerniaków


krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

@up
Nie...

Publikowane na forum WoT informacje o WB-10
pochodzą z tego wątku oraz książki J. Magnuskiego.

Czesi a dokładniej SilentStalker".
Opublikował swoje informacje w Październiku 2013.
http://ftr.wot-news.com/2013/10/11/polish-armor-part-1-wb-3/

Natomiast Rozkoszniaczek" założył wątek w styczniu 2014
http://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/346000-polska-bron-pancerna-informacje/page__st__20__pid__7053499#entry7053499
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 176
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 9 months later...

Wygrzebane z sieci...

...seryj221221
А про прототип танка профессора Czerwinski который был разработан одновременно с WB-10 что-нибудь попадалось? Случайно это не он ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to ślepy zaułek.
Oba pojazdy są szwedzkie, to prototypy Mogårdshammar.

Mogårdshammar, był firmą inżynierska z niewielkim doświadczeniem w budowie sprzętu wojskowego. Współpracującą jednak z austriackim inżynierem: Fritz Heigl, znanym ze swej publikacji: Taschenbuch der Tanks". Poprzez ten kontakt Mogårdshammar był w stanie zaoferować dwa stosunkowo nowoczesne czołgi.

Pierwszy ( Mogårdshammar propozycja A ) był o tradycyjnej konstrukcji, zainspirowany współczesnymi wzorami wozów brytyjskich i francuskich.
Pojazd miał by ważyć 10,5 tony, posiadać przedni pancerz 30 mm, być uzbrojony w działko 37mm i osiągać maksymalną prędkość 25kph na drogach.

Drugi projekt ( Mogårdshammar propozycja B ) był bardziej niekonwencjonalny, miał mieć możliwość funkcjonowania jako pociąg pancerny.
Miał to osiągnąć dzięki posiadaniu dwu zestawów kół kolejowych, które mogły być opuszczone aby umożliwić korzystanie z torów kolejowych do transportu.
Nie jest jasne, czy ta druga propozycja została kiedykolwiek potraktowana poważnie.
Dział artylerii, który był odpowiedzialna za zamówienia i produkcje czołgów, dość sceptycznie podchodził do obu projektów inżyniera Heigl oraz do korzystania z małej niesprawdzonej firmy takiej jak Mogårdshammar.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Pojawiło się kolejne zdjęcie pojazdu z pierwszego planu.

Zdjęcie wykadrowane do wymiarów określonych przez forum.
Oryginalna wstawka:
http://i.imgur.com/oB8PCRy.jpg

http://seryj221221.livejournal.com/tag/%D0%9F%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%88%D0%B0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast ten rysunek z HPM nr9/2001.

Postowany przez:
...RE: Fotka pancerniaków
bodziu000000 (28785 / 437)
2006-01-12 09:17:00

Wystarczy nie zaglądać na forum jeden dzień a tu taka ciekawostka.
Jedyne co w tej chwili mam pod ręką, to rysunek czołgu WB-10 z czeskiego czasopisma HPM nr 9/2001..."


Zdecydowanie jest inwencją twórczą autora artykułu w tym pisemku.
To montaż cech pojazdów z projektów LANDSVERK-5.

http://i.imgur.com/8zlRFiO.jpg

http://i.imgur.com/CwuVwIF.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO pojazd z nowego zdjęcia to ten sam co widoczny na zdjęciu publikowanym przez Piotra Smolińskiego.
Choć najwyraźniej już ozszabrowany"...

- Po prawej stronie nowego zdjęcia widać chyba ten sam budynek koszar.
- Powtarza się układ sponsonów
- ponownie opancerzony błotnik nad pierwszym kołem
- charakterystyczny kolisty układ śrub w górnym narożniku bocznej płyty przedniego pancerza.
- W przednim nawisie widać pręt (atrapa km?) który jest widoczny również na zdjęciu Piotra Smolińskiego.
- dobrze widoczne boczne wsporniki/maszty" (mając na uwadze informacje o możliwości zmiany położenia kadłuba względem gąsienic - może to tłoczyska hydrauliczne do przesuwania kadłuba? )


- Co ciekawe przednie koła są osadzone na wspólnej osi (kolejowej/samochodowej?), bez mechanizmu napinającego gąski.
Co może tłumaczyć potrzebę zastosowania charakterystycznej rolki powrotnej by zapobiegać chlapaniu" gąsek.
- Gąski najwyraźniej gumowo-metalowe, a w każdym razie nie widać typowych ogniw tylko brzechwy??
- Na lewej ramie (błotniku?) widać jakby ukośne prowadnice i solidną rolkę (czyżby znów ten tajemniczy mechanizm przesuwania kadłuba względem podwozia?).


P.S.
Na lewo widać chyba kawałek drugiego pojazdu o zbliżonej konstrukcji ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 1 year later...
Forum WoT ostatnimi czasy omijam szerokim łukiem...
Po tym co deweloperzy zrobili z Polska Nacją.
Aczkolwiek wybrane posty są interesujące.

Nie dawno pojawiła się ciekawa interpretacja
domniemanego wyglądu pojazdu z prezentowanych fotek.

Mówiąc dokładniej ten oto post:
http://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/152268-polskie-drzewko-zbior-informacji/page__st__4000__pid__16014524#entry16014524

Tanohikari, on 02 August 2018 - 02:20 PM, said:

Wstęp

Pojazdy po długim wpatrywaniu się w zdjęcia wydają się posiadać te same lub prawie identyczne kadłuby. Moim zdaniem różnią się tylko konstrukcją podtrzymującą gąsienice oraz montażem mechanizmu podnoszącego, nie zaś koncepcją jego działania. Oprócz ogólnego kształtu co raczej rzuca się w oczy, pewne elementy się powtarzają, jak zawiasy A11, B10, czy specyficzne nawiercenia z przodu kadłuba, przypominające kształt, szczęk rekina. Sponsony A10 wydają się być na tej samej wysokości. Na zdjęciu A, żołnierz siedzi, wg mnie, z przodu kadłuba. Czemu? Otwór dla kierowcy, w innym wypadku może być to dość ciężkie, ewentualnie można by zastosować peryskopy. Mechanizm podnoszący znajdowałby się wtedy z tyłu, chroniony (względnie) przed ostrzałem. Tylna płyta pancerza na zdjęciu C wydaje się dosyć spora, jest łatwym celem, więc raczej średnio prezentowałaby się jako front wehikułu.



Mechanizm

Źródła mówią, że pojazd mógł (przynajmniej teoretycznie), poruszać gąsienicami względem swojego kadłuba, a jednocześnie być czołgiem kołowo-gąsienicowym. Znanych jest parę przypadków działających czołgów, tego typu. Tylko, że tamte poruszały zawieszeniem kół jezdnych. Polscy konstruktorzy, chyba poszli w drugą stronę. Koła jezdne były zamontowane bezpośrednio do kadłuba (przez co ich nie widać), a gąsienice poruszały się, sądząc po ułożeniu hydrauliki, prowadnicy A3 czy rolki, ruchem postępowym w dół i do tyłu pod kątem. Sądząc po montażu napędu hydraulicznego, kąt ten w teorii mógłby być zmieniany w trakcie pracy, by być może podnieść najpierw przód, potem tył pojazdu. Napęd, kół jezdnych w takim wypadku to drobnostka, jak więc przenieść moment obrotowy na gąsienice? Na zdjęciu B jest widoczna płyta, której zaoblenie jest podpisane nr 3. Myślę, że jest to zabezpieczenie przekładni łańcuchowej, przed pociskami, prowadzącej na przód pojazdu. Zaoblenie mogło zostać stworzone by pancerz mógł się ślizgać po wystającym elemencie kadłuba by nie szorować" o przekładnię. Cała osłona przekładni obracałby się wtedy na osi koła napędowego. Czemu koła napędowe miałyby się znajdować właśnie tam? Na zdjęciu A, w lewym dolnym rogu widać takie koło A8 oraz panew je podtrzymującą, dodatkowo zabezpieczoną żeberkami, w bardzo podobny sposób jak na zdjęciu C, ale całość przyjmuje trochę inny kształt, bardziej podobny do owalu, niżeli zaokrąglonego na jednym boku trójkąta. Po za tym nie widać by przez żeberka przebiegał siłownik hydrauliczny tak jak to można zobaczyć na zdjęciu C3. Wysoka jakość zdjęcia ewentualnie pomogłaby określić czy B4 gąsienica zasłania siłownik, lub na odwrót. Na zdjęciu A punktem 6, zaznaczyłem dość specyficzną komorę, która mogłaby posiadać wspomnianą wcześniej przekładnie łańcuchową, a pojazd ledwo widoczny (po lewej stronie) na tymże zdjęciu mógłby posiadać analogiczny mechanizm przeniesienia napędu. W modelu różnica wysokości dolnego i górnego położenia kadłuba względem gąsienicy wynosi 21cm.

Wieża

Podpunkt B11 wskazuje wieżę, o kształcie ostrosłupa ze ściętym wierzchołkiem, zbudowanego na planie ośmiokąta. Brak widocznej kopuły dowódcy oraz wymaganie aby pojazd miał możliwość ostrzału celów latających dodatkowo mnie przekonuje o kształcie wieży, zbliżonym do tej która, była zamontowana na zbudowanym 3 lata później samochodzie pancernym wz. 29. B1 oznacza owalny kształt, być może właz ucieczkowy. Na zdjęciu A punktem zaznaczyłem otwór, który wydaje się być pierścieniem wieży.

Zawieszenie

Wydaje się, że rama jest zbudowana z ceowników lub dwuteowników, podtrzymujących wózki z kołami nośnymi. By pomimo ruchu, tejże ramy, rozłożyć ciężar pojazdu w miarę sensownie, przyjąłem, że takich wózków musi być 8, ustawionych parami. Od dolnego ce/dwute-ownika, odstają przedłużenia B6, B7, na których mogą być oparte wózki. ciężko stwierdzić czy dwa wózki przypadają na jedno takie przedłużenie C1, czy każdy wózek jest montowany indywidualnie. Podobnie wygląda to w pojeździe M6 Heavy. Sprężyny widać dość dobrze aczkolwiek ich ułożenie jest niejasne, trochę jakby mieli gotowe sprężyny i musieli jakoś je wcisnąć w pojazd. Większa i wyżej ustawiona wydaje się być typem sprężyny naciskowej, która kończy się na metalowym elemencie B8, jednocześnie nie wystając z drugiej strony B5. Mniejsza (nieznacznie przysłonięta), mogłaby być sprężyną naciągową, zastosowaną jako tłumik drgań. Wózek posiadałoby wtedy jedną (ewentualnie 2) większe sprężyny, oraz parę tłumików drgań, by zachować symetrię mechanizmu. W przypadku pojazdu ze zdjęcia A, obie ramy (lewa i prawa) wydają się być połączone, elementem konstrukcyjnym A5 przynitowanym, na stałe A4 do ram. Na zdjęciu C podpisałem numerem 2, owalne kształty, które wydają się być kołami nośnymi. C5 oznacza błotniki pojazdu o cieńszych gąsienicach, widać wysunięcie ram z gąsienicami względem kadłuba. C6 to element łączący komorę zawierającą przekładnię łańcuchową (lub inną) z prowadnicą rolki A2. A13 to adekwatny element po drugiej stronie pojazdu. B9 przedstawia szczelinę między gąsienicą (i ramą), a kadłubem (zbiornik). można określić, że na zdjęciu B ramy są podniesione maksymalnie w górę. W przypadku pojazdu o cienkich gąsienicach, na zdjęciu A, numerem 9 zaznaczyłem gąsienicę, która najprawdopodobniej spadła z koła kierunkowego. Wydaje się, że w tym pojeździe gąsienice są na tej samej płaszczyźnie co siłownik hydrauliczny. Nacisk jednostkowy w modelu to około 1,12 kg/cm2 dla gąsienic o szerokości 32 cm, dla masy 13 ton.

Kadłub

W miejscu C7 zaczyna się cień, który w innej próbie rekonstrukcji został zidentyfikowany jako długi element kończący się na zagięciu górnej płyty pancernej (dachu czołgu). Problem w tym, że na zdjęciu B punkcie 2, takowego elementu nie widać. Jest to więc raczej wzmocnienie konstrukcji kończące się mniej więcej w miejscu gdzie widać but żołnierza kucającego na komorze silnika. Dodatkowo na zdjęciu A podpisany cyfrą 12, widać otwór mogący być pozostałością po wentylacji. Ponoć pojazd tak się grzał, że nie można było w środku wytrzymać. Najprawdopodobniej całość miała być amfibią, co daje niewielkie pole manewru dla konstruktorów, którzy raczej woleliby nie zatopić pojazdu zaraz po wjechaniu do wody, stąd mała wentylacja. Co do pływalności, model który opracowałem, miałby objętość kadłuba około 15,34 m3. Przy zachowaniu masy poniżej 13 ton, mógłby pływać. Masa kadłuba przy przyjęciu przednich i bocznych ścianek 30mm, przednie płyty pancerza odchylone znacznie od pionu 20mm, cała reszta 8mm. Wraz z włazami wyniosłaby około 6,5tony, co daje pełną masę pojazdu w okolicy 12-13 ton całkiem realną. Okrągłe otwory rozsiane po całym kadłubie mogą być zarówno wizjerami jak i otworami strzelniczymi. Czemu okrągłe jak bulaje, a nie małe kwadratowe? Skoro miał pływać to mogli również i ten detal skopiować z okrętownictwa (naprężenia płyt są lepsze dla okrągłych otworów niżeli np, kwadratowych, aczkolwiek statki są sporych rozmiarów, a siły przenoszone są przez całą konstrukcję). Czołg jest niewielki i nitowany, więc posiada przynajmniej szczątkową ramę kadłuba. Dodatkowo bulaje mogłyby mieć zamontowane zamykane włazy, dla bezpieczeństwa załogi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie