Skocz do zawartości

Murzyni w Wojsku Polskim


crimson

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Pierwsze zdjęcie pochodzi z kolekcji śp .por pil .Antoniego Katarzyńskiego przekazanej przez TPS Muzeum Powstania Wielkopolskiego .To miły zwyczaj podawać źródło.
Zaś ciemnoskórych żołnierzy Polskiej Armii było trzech z listy członków 12-tej Eskadry Wielkopolskiej wynika że nosił polskie nazwisko.
Pozdr
Oksio TPS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dodatku jest to rogatywka Wojsk Wielkopolskich, a ci żołnierze to lotnicy z eskadr wielkopolskich.
Prawdopodobnie jest to Sam Sandi, pilot służący w WW od czasów powstania.

Bardzo ciekawe zdjęcia, dla mnie tym bardziej cenne, że widać szczegóły mundurów lotnicze Wojsk Wielkopolskich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielebny nie jest źle dwa posty w tym samym czasie ale nic się nie stało ! Ja szukałem gościa prawie dwa lata i zaczęli mi się mnożyć ! Byli bardzo dzielnymi żołnierzami choć trochę egzotycznymi jak na tamte czasy ale Wielka Cześć i Chwała ze walczyli za Polskie
pozdr.
Oksio TPS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek całe życie się uczy!!!

O tym, że wielu murzynów przed wojną mówiło po polsku wiedziałem (istniał nawet w pełni czarnoskóry amatorski zespół teatralny wystawiający po polsku Fredrę) – tyle, że to w Brazylii było :-)

Słyszałem o tajnej klauzuli do umowy między Polską a Liberią (nb. nie została ona przez Polskę ratyfikowana – o ile rzeczywiście była zawarta, bo tego na pewno nie wiem) uprawniającej nas do poboru, na wypadek wojny, rekruta w Liberii.

Czytałem, że w boju o most pod Borkowem żołnierze 9 kompanii 144 pułku strzelców kresowych wysmarowali sobie twarze tłuszczem i sadzą, co miało oznaczać, że do walki włączyły się sprowadzone z zagranicy posiłki murzynów i tym samym bolszewików przerazić.

Jednak o czarnoskórych pilotach w Wojsku Wielkopolskim nie słyszałem. Wielebny, Oksio, napiszcie o nich coś więcej, proszę. To naprawdę ciekawe!!!

Pozdrawiam., Darda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panów! Moje pytanie z innej beczki. Mianowicie chodzi mi o żołnierza w rogatywce z trupią czaszką pod orzełkiem. Fotografię takowego zobaczyłem na stronce, do której link zamieścił MIETEK. Jakie to wojsko? Dlaczego te trupki na czapkach? Pozdrawiam !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wiecie był to czas kiedy pod polskie sztandary zgłaszali się ludzie z całego świata a by rozprawić się z bolszewickimi hordami. W taki to sposób trafili prawdopodobnie nasi trzej bohaterzy do polskiej armii z tą tylko różnicą ze w nosili nasze mundury . Sandi został kierowcą jeden mechanikiem zaś trzeci ? I tu zaczyna się bardzo ciekawa historia .W tym czasie ciemnoskórzy obywatele Stanów mogli co najwyżej być prostymi żołnierzami lub pracować jako pomywacze . O jakimkolwiek awansie nie mogli marzyć ,segregacja miała się dobrze .Lotnictwo było elitą a tam nie przyjmowali ciemnoskórych twierdząc ze szkoda sprzętu bo i tak nie dadzą rady. Wschód europy płonął zbliżała się zagłada .I jakiś egzotyczny kraj gdzie każdy był równy potrzebował pomocy . Szybko zaprzyjaźnili się z tym ludźmi którzy rwali się do walki i po przeszkoleniu na lotnisku Ławica razem z 12-tą Eskadrą wyruszyli po Sławę. Ten trzeci który tak dobrze prezentuje się w polskim mundurze nosił polskie nazwisko, wszak lista członków eskadry nie zawiera obco brzmiących nazwisk .Zaś wiele wskazuje na to że był on lotnikiem . Czyżby pierwszym czarnoskórym pilotem na świecie był Polak! Jakie były ich losy po wojnie ? Jeden z nich podjął prace w polskim lotnictwie i do 1939 roku pracował na Okęciu .O reszcie nic jak na razie nie wiadomo . Ambasad USA i Francji nie posiada informacji z jakiego państwa przybyli do nas.
Gdy otrzymałem ten zbiór fotografii gdzie obok jednego z najlepszych polskich pilotów( mowa o śp.por.pil Antonim Katarzyńskim ) siedzi jeden z bohaterów tej historii, przypomniałem sobie opowieść zasłyszaną w Anglii .Gdy wybuchła wojna do lotnictwa transportowego w Stanach zgłosiło się dwóch ciemnoskórych mechaników którzy twierdzili ze ojczyzna ich ojca jest w potrzebie .
Historia się powtórzyła.
Pozdr
Oksio TPS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o takim jak oni napisano ten wiersz .

Wiem że do kresu zbliżam się przeznaczeń
W chmurach przeszytych na nieboskłonie
Nie nienawidzę tych z którymi walczę
Nie umiem kochać tych których bronię
Nie obowiązek wzywa mnie do bitew
Patos orędzia czy poklask tłumu
Własne pragnienia porwały mnie skryte
W niebo wrzawę i obłok tumult
Wszystko zwarzyłem i przywiodłem na myśl
Wielka otchłań przeszłość moją wchłania
I przyszłość w wielkiej waży się otchłani
Na szalach życia i umierania
W.B Yeats
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie tematu o ciemnoskórych.
Dość ciekawa historia przydażyła się naszym marynarzom którzy sprowadzali przyznane nam torpedowce do Gdańska ( 1921 rok)z Leith.Na pokładzie jednego okrętu podróż na gapę" odbył murzyn .Niestety nie wiadomo co się z nim stało po przybyciu do Gdańska .Zachowała się fotka która była publikowana w Morze Statki i Okręty (Nr 1/2005)przedstawiająca właśnie tego murzyna wśród polskich marynarzy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie