Skocz do zawartości

T34-jaki był naprawdę?


elektrit1

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzieś czytałem ,ale to pewnie propaganda że T34\85 z działem
D5T mógł podjąć walkę z panterą (vide Niemiecka broń pancerna,autor Zbigniew Lalak str.164),natomiast załogi shermanów miały zakaz podejmowania walki jeżeli nie mają przewagi 1:3.
Co do Pzkpfw VI wynosił on 1:15.
IS2 radził sobie ze zmiennym szczęsciem w pojedynkę.
Tiger w konfrontacji z SU152 był bezbronny-25 kilo stali rozpedzone do prędkości o ile wiem 420m\s musiało zrobić swoje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 426
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
wiesz nigdy nie uważałem że Sherman to czołg genialny,jednak uzbrojony w armate 76.2 mógł mieć szanse,Firefly jeszcze większe,popatrz że prawie każdy Sherman był jakoś dopancerzony żeby zwiększyć szanse przetrwania na polu walki,IMHO dlatego że niemieckie czołgi naprawde miały niezłe działa

T-34 pewnie że miał ale niska jakośc optyki raczej nie pomagała w celowaniu

A co do Pz.IV to jakich wersji bo jak H czy J to mi się wierzyć nie chce


co do Lalaka jest tam napisane gdy rosjanom udało się podejść na odległość skutecznego strzału"

a co jak im się nie udawało??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektrit

a bieresz pod uwagę że pantera z celniejszym działem i lepszą optyką miała większe szanse na to że to T-34 odniesie jakieś obrażenia??

piękna ta Encyklopedia Comet.pl a nie napisali że cały Polski Drugi Korpus za wyjątkiem Karpackiego Pułku Ułanów używał M4A2??to chyba o czymś zapomnieli...

Faktycznie dość mocno odchodzimy od tematu to fakt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się że trzeba wspomnieć o jednym fakcie a mianowicie o tym że przynajmniej od 43 niemcy mieli wiecej stug-ów niż panter i tygrysów razem wziętych,zaś amerykanie mieli do walki z czołgami niemieckimi m-10 i m-18.a rosjanie zwane zwierobojami isu 122 i bezkonkurencyjne isu 152,broń ta była zawsze skuteczna o ile zastosowana była wg zasad taktyki.wittman żeczywiście zniszczył wiele poj.wroga ale nie w walce oko w oko tylko z zasadzki gdzie dopiero można było wykożystać świetne właściwości armaty tygrysa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forteca Darda ma racje 17pdr to brytyjska armata

Sherman Firefly był czołgiem tylko do zwalczania innych czołgów,to już mamy jeden nie produkowany przez niemców

NWW M-18 był produkowany od 1944 roku
a dlaczego nie zamieszczasz zdjęć T-34 rozwalonych przez pojazdy niemieckie?? dużo bardziej spektakularny widok

Forteca a gdzie przeczytałeś o tym ZIS-2?? można scan na priv lub linka??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzies widzialem zdjecie t. II na wystawie w Moskwie, z maleńką dziurką w wieży podpisane probito snariadom 57 mm puszki ZIS-2" - albo podobnie. Generalnie ZiS 2 to jedna z najlepszych armat p=panc w II wojnie.

Fakt, armata w Firefly była brytyjska - ale dalej nie wiemy jaką armata amerykanską testowano w Kubince.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wierzysz w ten podpis?? z jakiej odległości musiałoby to być?? ZIS-2 teorytycznie miała taką przebijalność że mogła spenetrować boczny pancerz wieży...ale z małej odleglości przy nieruchomym celu

A amreykanie niezależnie od pojazdu montowali tylko jedno działo M1 i jej zmodyfikowaną werjsę M1A2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanim napisałem to to sprawdziłem,pewnie że miała wysoką prędkość wylotową i dużą przebijalność,ale z 500 metrów,niestety nie są podane daty wprowadzania poszczególnych typów amunicji...dalej twierdze że jest to możliwe ale w warunkach raczej poligonowych a nie bojowych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodziu000000

przeczytałem właśnie korzystając z tego źrodła napisałem,ale tam nie ma ani słowa kiedy wprowadzono jakie pociski...i zdaje mi się jednak że ta przebijalność była taka ale w idealnych warunkach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że z odległości poniżej 100 m. radziła sobie z wiekszością pancerzy. Na tym zdjęciu co wspominałem nie było podanego dystansu.

Human - przebijalność każdego pocisku (radzieckiego, niemieckiego, amerykańskiego itd.) jest podawana zawsze w idealnych warunkach.

ta Grabinowa 57" do zwalczania czołgów była o wiele lepsza niż 85 z t-34 - tylko że nie było do niej pocisków odłamkowych i przeciwbetonowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forteca,
zdjęcie tego Tygrysa pokonanego przez 57-kę było zamieszczone w wątku o niezniszczalnych Tygrysach.
Jeśli chodzi o T-34 kontra TII, to jeden z T-34-85 w okolicach Szydłowa (też już było) zaliczył za jednym razem z zasadzki z boku 3 TII.
Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forteca

nie nie było tylko miały niską skuteczność ze względu na małą masę,przez co defragmentowały ma małą ilość odłamków,zresztą to cecha charakterystyczna wszystkich armat małego kalibru nie tylko ZIS-2 czy jej wersji czołgowej ZIS-4

Pewnie że na 100 metrów radziła sobie,tyle że większość armat radziła sobie z przyłożenia".Problemem jest takie urdządzenie zasadzki żeby podpuścić nieprzyjaciela na te 100 metrów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie